Witajcie!
Dzisiaj będzie całkiem inny, nietypowy post. Mianowicie spędziłam cały dzień na budowie na wsi, ale miałam ze sobą 4 cudowne książki, więc postanowiłam ten fakt wykorzystać. Modelem były książki oraz mój kucyk Oskar. Poniżej macie efekty mojej zabawy.
Łąki kwitnące purpurą Edyty Świętek
Szept wiatru Sylwia Trojanowska
Mogę wszystko Anita Scharmach
Zaraz wracam Anita Scharmach
Smaki życia Anita Scharmach
I jak Wam się widzi taki post? Chcecie żebym go jeszcze kiedyś powtórzyła?
Ale fajny konik, Twój? Na 6 fotce się fajnie śmieje do łąk :)
OdpowiedzUsuńTak to mój kucyk ;)
UsuńOskar zainteresowany lekturą :)
OdpowiedzUsuńCiekawe tylko na którą by się w końcu zdecydował? :)
UsuńZakochałam się w Twoim kucyku. Jest piękny i wie, co dobre.:)
OdpowiedzUsuń😊
UsuńFajny pomysł miałaś Grażynko.Tak jak Ty ma dobry gust.Przy okazji zerknęłam i wiem ,że w naszej bibliotece są 2 książki Anity Scharmach. Jeszcze nic jej nie czytałam,bo sagę Edyty Świętek to oczywiście.No i jeszcze Sylwii Trojanowskiej też nie znam.Cały czas się dowiaduję o kimś ,kogo chcę poznać.
OdpowiedzUsuńZatem zachęcam :)
UsuńOskar chyba miał ochotę na lekturę ;) Zdjęcia wyszły super :)
OdpowiedzUsuń