➲ TYTUŁ "Czas grzechu”
➲ CYKL Jaśminowa Saga (tom 1)
➲ AUTOR Anna Sakowicz
➲ DATA PREMIERY 16.09.2020
➲
WYDAWNICTWO Poradnia K
➲ ILOŚĆ STRON 464
➲ OCENA 5/6
➲ OPIS
TRZY
KOBIETY, TRZY POKOLENIA, trzy oblicza jednego miasta
Epicka opowieść o rodzinie Jaśmińskich, rozgrywająca się na tle epokowych
wydarzeń, w jednym miejscu, choć trzech
różnych rzeczywistościach: w Danzig, w Wolnym Mieście Gdańsku i w Gdańsku.
Dzieje sióstr Jaśmińskich to porywająca opowieść o marzeniach, rodzinnych
tajemnicach, o miłości i śmierci, spisana aż do czasów współczesnych.
➲ MOJE ODCZUCIA
Książki
Anny Sakowicz zawsze czyta się z zapartym tchem. To jedna z tych autorek, która
nie boi się poruszać trudnych tematów, a jej bohaterowie jak zawsze są
niezwykle realni. Do tego w powieści mamy pięknie opisane Wolne Miasto Gdańsk i
zmiany epokowe.
Historia
opowiada o losach rodziny Jaśmińskich na przełomie lat 1916-1939. Rodziny,
która nie jest zamożna, jednak ma ogromną pasję i serce do introligatorstwa.
Rodzinę poznajemy w czasie śmierci najstarszego syna – Pawła. Antoni i Elżbieta
mają jeszcze czwórkę dzieci. Katarzyna, która ma własne poglądy na życie i
często sprzeciwia się ojcu, Stasia, która jest spokojna i posłuszna ojcu,
Julia, najmłodsza latorośl, w której jest pełno energii oraz Paweł, który od
najmłodszych lat czuje powołanie, aby zostać księdzem. Każde z tych dzieci ma
własne poglądy i pragnienia, a przede wszystkim stara się spełnić własne
marzenia, choć na własnej skórze przekonają się, że nie zawsze jest to takie
proste. W życiu czeka ich wiele przeszkód i zaskakujących momentów. Czy poradzą
sobie z nimi wszystkimi? Czy spełnią własne marzenia?
Stasia kiwnęła głową, choć nie pojmowała emocji Julii. W tym momencie smutek złapał ją za gardło. Z trudem nabrała powietrza. Była pewna, że to nie spodoba się ich ojcu. Nie tak urządzony był ten świat, by dziewucha samodzielnie decydowała o swoim życiu, pomyślała z goryczą, odtwarzając w pamięci słowa rodziców.
Muszę przyznać, że powieść wciąga w głąb siebie od samego początku do końca. Kiedy już zacznie się czytać, nawet nie wiadomo kiedy, a strona za stroną przewraca się coraz szybciej. Lubię pióro autorki i to jak nim operuje. Lubię zagłębiać się w emocje bohaterów i wspólnie z nimi przeżywać ich losy. Niewątpliwie Anna Sakowicz pisze pięknie z precyzją zagłębiając się w wszystkie szczegóły. Niezwykle zżyłam się z rodziną Jaśmińskich i mocno trzymałam kciuki, by ich losy mimo wszystko jakoś się poukładały.
Czytając tę książkę było mi żal Katarzyny oraz Stasi. Nieprawdopodobne jest to, że w dawnych czasach to nie kobiety miały decydować o swojej przyszłości, tylko ich ojcowie. Wyobrażacie sobie, że w obecnych czasach to wasi ojcowie mieliby wybierać nam kobietom przyszłych mężów? Ja nie potrafię sobie tego wyobrazić. Niemniej tak właśnie było, to Antoni, myśląc, że postępuje słusznie, wybierał przyszłych kandydatów na mężów dla swoich córek. Najlepszą partią zawsze był mężczyzna, wywodzący się z zamężnej rodziny. Ale nie wszystkie siostry się na to godziły. Katarzyna nie wyobrażała sobie, że miałaby poślubić kogoś wbrew sobie samej, dlatego do tego nie dopuściła. Spotkała ją za to sroga kara z którą mierzyła się przez wiele kolejnych lat swego życia.
W powieści mamy też obraz wielkiego patriotyzmu Antoniego, który całym sercem był za Polską. Nie da się ukryć, że w tamtych czasach, ludzie byli dyskryminowani ze względu na miejsce pochodzenia. To przykre, że to, skąd się wywodziliśmy wpływało na to, gdzie obecnie żyjemy. Ale tak wyglądało życie, a te poglądy w niektórych miejscach utrzymują się do dziś. Ludzie krzywo patrzą na kogoś, bo ma inny kolor skóry, bądź pochodzi z innego kraju. A przecież to człowiek taki sam jak i my. Dla mnie to chyba nigdy nie będzie zrozumiałe.
- Kim ty jesteś?! – wrzasnął Antoni. Był bliski płaczu. Może chciał kiedyś wydać starszą córkę za Niemca, ale to było dawno temu. Potem zrozumiał, jak ważne jest zachowanie polskości w tym mieście. Czasami miał wrażenie, że Wolne Miasto Gdańsk było wolne wyłącznie dla Niemców, Polscy o wszystko musieli tu walczyć. Choć byli i tacy, którzy swoje nazwiska po prostu oddawali, pomyślał z goryczą o córce i jej mężu.
Przed wami trzy siostry, każda z nich pragnie iść w swoją stronę po własne szczęście, miłość i marzenia. Czasem tradycje podtrzymywane z pokolenia na pokolenie nie idą w zgodzie z kolejnymi poglądami pokoleń. To co wydawało się wpisane w tradycję rodziny, nagle nabiera innego kształtu, nie wszyscy potrafią się z tym pogodzić. Kiedyś kobiety były dyskryminowane, ale z czasem zaczęły się buntować przeciwko temu. Dzisiaj mamy równouprawnienie i każdy ma prawo decydować o sobie samym, jednak wtedy tak to nie wyglądało… Tylko, że pojawiały się takie kobiety jakby chociaż Katarzyna, które potrafiły się przeciwstawić takiemu traktowaniu, a przy okazji wpisywały się w nową historię dla kobiet.
Czas grzechu to piękna, ujmująca historia o marzeniach, o miłości, śmierci, oraz o możliwości decydowania o sobie samej. Historia, która chwyta za serce i nie pozwala się odłożyć na bok choć na moment. Gorąco polecam.
Za możliwość przeczytania
i zrecenzowania serdecznie dziękuję Autorce oraz