➲ TYTUŁ "Gorzkie Migdały"
➲ AUTOR Halina Urban
➲ DATA PREMIERY 12.12.2018
➲
WYDAWNICTWO Armagraf
➲ ILOŚĆ STRON 59
➲ OCENA 4/6
➲ OPIS
➲ MOJE ODCZUCIA
Wiecie za co najbardziej lubię
tomiki i ich wiersze? Za prawdziwość opisanych chwil, za odczucia autorki,
które niejednokrotnie są proste w przekazie. Wiersze często powstają pod
wpływem chwili. Nagle nachodzą nas myśli, które pragniemy przelać na papier i
podzielić się nimi z innymi.
Halina Urban w swoim najnowszym
tomiku nie skupia się na jednym aspekcie, pisze o wszystkim.
Większość z wierszy ma w sobie jakąś gorycz, czasem odrobinę smutku czy też
cierpienia. Nie brak tutaj wspomnień przy których czytelnik sam wpada w chwile
refleksji nad tym co było i minęło. Wspomnienia to coś, czego nie odbierze nam
już nikt, one będą żyły w nas zawsze.
W wierszu niczyj autorka ukazuje nam życie bezpańskiego psa. Przeganiany z
miejsca na miejsce, nie ma szans na kochające serce, na czuły dotyk i miskę
pełną jedzenia. Żyje własnym życiem, które jest smutne, bo pozbawione ciepłego
serca. Niestety, jeśli pies jest stary, ludzie mało kiedy chcą mu okazać
odrobinę serca i zabrać do własnego domu. Młodsze mają większą szansę na
adopcję i szansę na lepsze życie. Smutne, ale prawdziwe.
Życie ludzkie jest pełne
niespodzianek. Czasem żyjemy w świecie, ale tak jakbyśmy byli niewidzialni.
Nikt nas nie zauważa, nikt z nami nie rozmawia, a nas zabija powoli samotność.
Każdy z nas pragnie odrobiny uwagi, szansy na lepsze życie i uśmiech na twarzy.
Autorka mimo swoich goryczy cieszy się ze swojego życia i potrafi za nie podziękować. Za każdą chwilę jaka jest jej dana, za każde miłe słowo, czy też dotyk bliskiej osoby. Z życia trzeba czerpać pełnymi garściami, bo nigdy nie wiemy kiedy zgaśnie nasz płomień.
Autorka mimo swoich goryczy cieszy się ze swojego życia i potrafi za nie podziękować. Za każdą chwilę jaka jest jej dana, za każde miłe słowo, czy też dotyk bliskiej osoby. Z życia trzeba czerpać pełnymi garściami, bo nigdy nie wiemy kiedy zgaśnie nasz płomień.
nie jestem poetką
nie jestem poetką
nie piszę poezji
ja tylko składam słowa w jesienne bukiety
przewiązane wstążką emocji
nie jestem poetką
to tylko moje myśli
przelane na papier co kiełkują nad ranem
niepokojem serca
nie jestem poetką
to nie moje SŁOWO
przypięte spinaczem do kartki papieru
i powielane
nie piszę poezji
ja tylko składam słowa w jesienne bukiety
przewiązane wstążką emocji
nie jestem poetką
to tylko moje myśli
przelane na papier co kiełkują nad ranem
niepokojem serca
nie jestem poetką
to nie moje SŁOWO
przypięte spinaczem do kartki papieru
i powielane
W tomiku znajdziemy wiele
wierszy, w tym również o adwencie, o świętach, o porach roku, o miłości,
ludziach, o Polsce, po prostu o życiu. Widać, iż każdy z tych utworów jest
nasiąknięty emocjami autorki, można je odczuć na własnej skórze. Są tutaj
wiersze po przeczytaniu których sami skłaniamy się do refleksji i zadumy nad
własnym życiem, nad przemijalnością czy też nad naszymi wyborami.
Gorzkie
migdały to zbiór wierszy, które w swoich słowach oddają istotę
własnego życia, własnych przeżyć oraz przemyśleń. To utwory o życiu, które
toczy się wokół każdego z nas. Zachęcam do przeczytania.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję Autorce.