Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Poezja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Poezja. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, sierpnia 19, 2024

"Zamknięte w słowach" Małgorzata Mirosławska [PATRONAT MEDIALNY]

"Zamknięte w słowach" Małgorzata Mirosławska [PATRONAT MEDIALNY]

 



TYTUŁ  "Zamknięte w słowach”
 

AUTOR Małgorzata Mirosławska

 

DATA PREMIERY 27.07.2024

 

WYDAWNICTWO Tercja

 

ILOŚĆ STRON 138

 

 

 

 

OCENA  6/6

 

OPIS

 


Siłą poezji jest to, że dociera do czytelnika podskórnie. Niekiedy dociera bezpośrednio do serca, do wyobraźni odbiorcy; stawia retoryczne pytania albo próbuje na nie odpowiadać w sugestywny sposób. Piszący wiersze różnie traktują słowa i język poetycki. Czytam wiersze Małgorzaty Mirosławskiej płynące z serca, duszy, z tęsknoty i  udręczenia. To jest dialog z samym sobą, czasem z losem, który nas doświadcza. Z jednej strony mamy zachwyt nad miłością, dobrem, jakich jesteśmy udziałem, z drugiej strony - codzienność życia i jego problemy. Wtedy nie wystarczy sam bunt - trzeba znaleźć rozwiązanie, kreować rzeczywistość. Czytamy tu słowa, ukazujące bezradność i świadomość sytuacji: „W oparach absurdu / nurza się ogłupiały rozsądek, / odbija od ścian pustego pokoju” oraz prezentujące afirmację życia: „ ale dziś wciąż kocham to życie, / pełne nieznanych dróg, / i coraz dalej chcę iść, / tam, gdzie jeszcze światło się tli, / śladami marzeń”.

Tom wierszy Zamknięte w słowach, to nie tylko liryczna opowieść autorki Małgorzaty Mirosławskiej, ale i zaproszenie do ludzkich emocji, rozterek oraz różnorodności doznań. Tylko, czy wszystko, co czujemy, doświadczamy można zamknąć w słowach? Uważam, że właśnie tutaj pojawia się przestrzeń dla siły poezji. 

 

Łucja Dudzińska








MOJE ODCZUCIA

 

 

To już drugi tomik poezji Małgorzaty Mirosławskiej z którym miałam okazję się zapoznać. W tym tomiku zapoznajemy się z wierszami, czyli zamkniętymi słowami autorki na kartkach papieru. Jest miłość, radość, szczęście, ale również tęsknota i cierpienie.
Siedzę i się zastanawiam czy jesteśmy w stanie wszystko zapisać w słowach, nasze uczucia, emocje, to co się w danej chwili z nami dzieje. I myślę, że poniekąd jest to wykonalne, gdyż sama będąc młodą dziewczyną przelewałam swoje myśli i uczucia na papier. Powstało wtedy kilka wierszy, które gdzieś tam schowane leżą w domu do dzisiaj. Czasem to właśnie możliwość czegoś zapisania pozwala nam się uwolnić od smutku i bólu, od tęsknoty za czymś co utraciliśmy i czego już mieć nie będziemy. Wiadomo jednak, że przeszłość w pewnym stopniu zawsze będzie się za nami ciągnęła.

Wiersze autorki są wyrazem jej uczuć i emocji. To co w sercu, przekłada na papier. Zamyka w słowach własne przeżycia, którymi pragnie się podzielić również z nami, czytelnikami. W jakiś sposób Małgorzata Mirosławska próbuje ocalić od zapomnienia to co było, a minęło. Widać jak bardzo kochała i jak wiele bólu przyniosło jej jego odejście. W miłości tak już to bywa, że najpierw jest wszystko ładne, kolorowe, ale kiedy dojdzie już do rozstania, świat nagle przybiera barwy czarno-białe. Jeśli się kogoś kochało prawdziwie, ciężko pozwolić odejść takiej osobie na zawsze. Rozstanie pozostawia wiele myśli, wspomnień, bólu i tęsknoty. Ktoś był, a teraz go nie ma. Samotność wkrada się do naszego życia i sieje w nim spustoszenie.

Śmierć jest nieodłącznym elementem naszego życia. Każdy z nas prędzej czy później odejdzie z tego świata. Ale jak pogodzić się z odejściem bliskiej nam osoby? Czy jest na to jakaś recepta? Nie sądzę. W takich chwilach nie ma słów, czynów które by to mogło załagodzić. Potrzeba czasu, aby rany stały się trochę bardziej „wyblakłe”.

Ślad miłości

Nie ma już ciebie… nie ma już nas.
Tak krótko to trwało, choć miało być wieczne.
Puste ręce tęsknią wciąż za tobą,
Serce wstrzymało swój rytm.
Zgubiłam gdzieś twoje dni,
I nic już nie jest takie, jak miało być.
Świat zatrzymał się w półśnie,
W każdym oddechu został ślad twojej miłości.
Moje serce nie wierzy w to, co się stało.
Nie potrafię odnaleźć ciebie po tamtej stronie.
Rozpacz błądzi w ciemnościach,
Wspomnienia składam w wiersz pisany tylko dla ciebie.


Wiele z wierszy autorki niesie w sobie jakiś przekaz, jak choćby ten zatytułowany „Zanim powiesz”. Bo tak naprawdę zanim powiemy zastanówmy się co chcemy powiedzieć. „Słowa mają wielką moc. / Używaj ich mądrze.” Słowami możemy zdziałać naprawdę wiele, ale tak samo możemy nimi zranić. Warto się zatem pięć razy zastanowić, zanim wypowiemy jakieś słowa.

Tomik poezji autorki przedstawia jej osobiste rozterki, życie codziennie, jego radości, smutki, a także problemy życia codziennego. Wierzę, że wielu z was w jakiejś części utożsami się z niektórymi wierszami.

Zamknięte w słowach to tomik poezji, w którym autorka zamknęła swoje życie, myśli, codzienność. Radość, smutek, tęsknotę i cierpienie. Zagłębcie się w tych wierszach i odnajdziecie w nich cząstkę siebie. Polecam.






Za możliwość przeczytania, zrecenzowania i patronowania serdecznie dziękuję Autorce.






niedziela, sierpnia 13, 2023

"To tylko ja" Małgorzata Mirosławska [PATRONAT MEDIALNY]

"To tylko ja" Małgorzata Mirosławska [PATRONAT MEDIALNY]

 



TYTUŁ  "To tylko ja”
 

AUTOR Małgorzata Mirosławska

 

DATA PREMIERY 15.07.2023

 

WYDAWNICTWO  Tercja

 

ILOŚĆ STRON 132

 

 

 

 

OCENA  6/6

 

OPIS




„To tylko ja”, to piękny, wyjątkowy tomik wierszy autorstwa Małgorzaty Mirosławskiej.
Wyjątkowość tego tomiku polega m.in. na tym, że zawiera nie tylko wspaniałe wiersze autorki, ale również przepiękne obrazy znanej polskiej malarki Tamary Baczkowskiej Urban. Malarstwo  jej zostało docenione nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie oraz w USA, Kanadzie, Australii, Japonii.
Prace Pani Tamary wystawiane są m.in. w Galerii Sophie de Arte Galeria Centoira – Buenos Aires Argentyna.




MOJE ODCZUCIA

 

 

Moje pierwsze spotkanie z twórczością Małgorzaty Mirosławskiej uważam za niezwykle udane. W poezji jaką tworzy autorka najprawdziwsze są przekazywane emocje, które dosłownie wylewają się na każdej stronie. Widać, że napisane wiersze wychodzą prosto z serca autorki. Niektóre z nich są pozytywne, radosne, inne smutne czy też takie zawierające wiele przemyśleń. Na pisanie wierszy często wpływa dana chwila, przebyte doświadczenia czy też napływ weny twórczej. Sama mam w domu gdzieś notes, w którym jest takich kilka moich wierszy, które zawsze powstawały pod wpływem przeżytej chwili.

Małgorzata Mirosławska pisze prostym językiem, a każdy jej wiersz przekazuje coś ważnego. Czasem są to piękne wspólne chwile z kimś bliskim, czasem cierpienie za utraconą bliską osobą, a jeszcze innym razem przeżyty właśnie dzień. Niemniej każde z zawartych słów są prawdziwe. Niejednokrotnie czytając niektóre z wierszy czułam w nich cząstkę siebie i swojego świata.

Nie trzeba słów

A kiedy las zaszumi i zaśpiewają drzewa,
Pójdziemy wąską ścieżką, trzymając się za ręce.
Nic nie będziemy mówić, bo słów nie trzeba więcej.
Twój uśmiech mi wystarczy i ten kawałek nieba
Po którym ptak szybuje jak wolna myśl człowieka.
I trawa pod stopami z kroplami zimnej rosy,
Zanim palące słońce rozproszy na niej złote włosy.
I moja dłoń w Twojej dłoni, splecione nasze losy.
Przez moment szczęściem swym pijani,
Oszołomieni chwilą, przez los oszukani.
Bo nic na zawsze nie jest dane
I moje dłonie nie spotkają Twych dłoni.
I ten skrawek nieba niegdyś nam dany
Też będzie kiedyś odebrany.

 

Życie toczy się każdego dnia, a my tak naprawdę nigdy nie możemy być pewni co nas spotka dzisiaj, jutro czy za miesiąc. Powinniśmy więc w pełni korzystać z życia, cieszyć się tym co mamy i doceniać naszych bliskich, „bo nic na zawsze nie jest dane”. Wszystko przemija, tak jak i ludzie przeminą. To co nam pozostaje to wspomnienia.

Autorka w swoim tomiku zawiera całą siebie, ukazując swoje chwile radości i smutków. Tęskni za swoją Mamą, której zabrakło, wspomina wspólnie przeżyte z nią chwile. Widać, jak bardzo musiały być zżyte. Wśród tomiku znajdziemy również wiersz zatytułowany „Powrót do dzieciństwa”. To wiersz, w którym autorka chciałaby wrócić do swojego dzieciństwa, i cieszyć się błogim czasem, w którym nie było zmartwień, a czas płynął wolno i beztrosko. Chyba każdy z nas tak ma, że czasem wraca do wspomnień ze swojego dzieciństwa, do czasów, kiedy to beztrosko biegało się po podwórku wspólnie z koleżankami i kolegami, nie przejmując się dniem jutrzejszym. Ja miło wspominam czas swego dzieciństwa, które z całą pewnością różni się od obecnego czasu dzieciństwa. Kiedyś w czasie wolnym nie siedziało się w domu, przed komputerem, telefonem czy telewizorem, kiedyś każdą wolną chwilę spędzało się aktywnie na dworze, często zapominając nawet o powrocie na obiad. I to były piękne czasy, czasy, w których ludzie częściej się ze sobą spotykali.

Zatrzymaj się

Zatrzymaj się…
Nie pędź na oślep…
Nie dogonisz tego, co było…
Nie znajdziesz dnia wczorajszego…
Nie pójdziesz na spacer
Z ręką schowaną w jego dłoni.
Ten czas już minął.
Nie pędź tak… Proszę…
Zatrzymaj się…
Zbieraj po drodze okruchy szczęścia,
Które dostajesz od losu
każdego dnia.


Małgorzata Mirosławska napisała życiowe wiersze, przy czym każdy z nich dotyczy innej chwili. Raz jest to tęsknota, innym razem prawda dnia codziennego, ulotne chwile, radości, rozstania, a także i ostateczność, która prędzej czy później dopadnie każdego z nas. W każdym z tych wierszy możemy odnaleźć cząstkę siebie, bo czy i my nie tęsknimy za kimś bliskim, kogo już nie ma? Czy i my nie tęsknimy za utraconą miłością?
Najbardziej przemówił do mnie poniższy wiersz, który zawiera w sobie samą prawdę.

Kalejdoskop

Okruchy życia jak ziarenka piasku
przesypują się przez palce zaciśniętych dłoni.
Jak w klepsydrze życia każdego dnia
ubywa Ciebie, ubywa mnie.

Świat nagle przyśpieszył,
w mgnieniu oka mijają noce i dni.
A ja, jak w kalejdoskopie
oglądam obrazy minionych dni.
Wirują małe okruchy wspomnień,
kolorowe szkiełka,
by po chwili wybuchnąć feerią barw,
tworząc tęczę na bezchmurnym niebie.

 

To tylko ja to tomik poezji, który trafia prosto do serca czytelnika, pozwalając mu zajrzeć w głąb samej autorki i jej myśli. Życie, ulotne chwile i emocje – to wszystko tutaj znajdziecie. Gorąco polecam!

 



Za możliwość przeczytania, zrecenzowania i patronowania serdecznie dziękuję Autorce  


sobota, sierpnia 05, 2023

"Wiersze pisane wrażeniami i emocjami" Renata Świst [PATRONAT MEDIALNY]

"Wiersze pisane wrażeniami i emocjami" Renata Świst [PATRONAT MEDIALNY]

 




  TYTUŁ  "Wiersze pisane wrażeniami i emocjami”
 

AUTOR Renata Świst

 

DATA PREMIERY 20.07.2023

 

WYDAWNICTWO  Milion

 

ILOŚĆ STRON 80

 

 

 

 

OCENA  5/6

 

OPIS




POCZUJ TE EMOCJE, DOZNAJ TYCH WRAŻEŃ...


„Wiersze pisane wrażeniami i emocjami” są drugą częścią serii rozpoczętej „Wierszami pisanymi z wnętrza serca” Renaty Świst, polskiej poetki mieszkającej w Irlandii. Tomik ten, jak wyznała autorka, jest szczególnym przekazem emocji i wrażeń dla czytelnika.


„Poczułam wiele pięknych emocji i wrażeń, które wypełniły całe me wnętrze... Przepełniają mnie emocje i ciekawe przeżycia, które chętnie opisuję. Inspiracje czerpię z przestrzeni niesamowitych wrażeń.Wierzę, że wiele osób odnajdzie w moich wierszach szereg ciekawych przemyśleń, delikatne emocje, uczucia i wzruszenia. Życzę samych radosnych i przyjemnych chwil podczas tej lektury. Zapraszam serdecznie”. – Renata Świst, poetka



MOJE ODCZUCIA

 

 

Twórczość Renaty Świst poznałam podczas patronowania jej poprzedniemu tomikowi poezji „Wiersze pisane z wnętrza serca”, który jednocześnie stanowi połączenie z obecnym.

Nie ma na co czekać
Bo życie jest krótkie
Za krótkie, by czekać
By czekać, się martwić
By czekać, rozmyślać
Rozmyślać nad chwilą
Wrażeniami życia
Emocjami dnia
Trzeba się uśmiechnąć
Bo ułoży się
Ułoży się wszystko
Znowu przyjdzie sens


Autorka pisze wiersze prosto z wnętrza serca i zawiera w nich sporo emocji i wrażeń, które tak naprawdę stanowią podstawę tego tomiku. Gołym okiem widać, że każdy wiersz to swoiste uzewnętrznienie samej autorki. Renata Świst otwarcie mówi o swoich uczuciach, niepokojach, o cieszeniu się z każdej chwili życia, i o tym, by nie martwić się na zapas. Niewątpliwie jest też mocno wierzącą osobą, bo to się czuje czytając ten oto tomik. Również anioły są jej bliskie, bo często o nich wspomina.

Ważne jest, aby w życiu słuchać głosu swego serca i działać w zgodzie z nim. Nieważne, co myślą o nas inni, my powinniśmy robić swoje.
Nadzieja i wiara również powinny być z nami każdego dnia, bo to właśnie one potrafią podtrzymać nas w duchu w najtrudniejszym momencie życia i pomimo wszystko wciąż iść do przodu. W wierszach naszej autorki znajdziemy całą paletę emocji, widać, że pisane są prosto z serca. Zapewne niejeden z nas mógłby się z nimi utożsamić. Renata Świst zachęca nas do przemyśleń nad własnym życiem.

Usiądź i odetchnij, pomyśl, po co żyjesz
Czego oczekujesz, co masz do tej pory
Czego ci brakuje, co dzisiaj, co jutro
Co teraz, za moment, w danej chwili myśli
Przemyślenia życia potrzebne są dla nas
Potrzebne od zaraz, by poczuć się lepiej
Bo emocje wnętrza czasem zaskakują
I piękne wrażenia już dla nas szykują


W tomiku znajdziemy wiersze białe oraz rymowane. Każdy z nich przedstawia nam daną chwilę i towarzyszące jej emocje. Pokazują nam, że czasem jest lepiej, a czasem gorzej, jednak wszystko co złe kiedyś mija i znów wraca jako taka normalność.

Wiersze pisane wrażeniami i emocjami to zbiór wierszy pełnych ludzkich emocji, przemyśleń, a także wiary. Polecam.




Za możliwość przeczytania, zrecenzowania i patronowania serdecznie dziękuję Autorce oraz



 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


niedziela, stycznia 22, 2023

"Wiersze pisane z wnętrza serca" Renata Świst [PATRONAT MEDIALNY]

"Wiersze pisane z wnętrza serca" Renata Świst [PATRONAT MEDIALNY]



 


TYTUŁ  "Wiersze pisane z wnętrza serca”
 

AUTOR Renata Świst

 

DATA PREMIERY 19.12.2022

 

WYDAWNICTWO  Milion

 

ILOŚĆ STRON 84

 

 

 

 

OCENA  5/6

 

OPIS




 

Renata Świst – mieszkająca w Irlandii Polka, która pewnego dnia poczuła w sobie dar. Od tego czasu wydała dziesięć tomików wierszy.

„Nie myślałam, że zostanę poetką, to przyszło nagle. Spadło na mnie objawienie poprzez przeuroczy sen, który poruszył zmysły wewnętrzne i otworzył portal wrażeń nieznanych”.

„Wiersze pisane z wnętrza serca” otwierają nową, przepełnioną pięknymi uczuciami serię.




MOJE ODCZUCIA

 

 

Lubię od czasu do czasu sięgnąć po wiersze, bo choć to krótka forma przekazu zazwyczaj zawiera w sobie wiele emocji. Renata Świst napisała wiersze prosto z własnego wnętrza, które odwzorowują jej własne emocje przelane na papier. Pokazują jak bardzo ich autorka docenia życie i to co ono jej daje. Jak ważne są boskie uczucia, dzięki którym można żyć szczęśliwie, radośnie, cieszyć się z każdej danej chwili.

Serduszko bycia otuli mnie

Choć w mym życiu czasem trudno jest
To mam serduszko, co chroni mnie
Otula ciepłem, pomaga iść
Rozwiąże sprawy, co męczą myśl
Sprawi, że dobrze poczuję się
Spokojny oddech powróci wnet
I zrelaksuje wewnętrzny sens
W istnieniu bycia, co toczy się
Dusza bezpiecznie odpręży się
Przytuli szczęściem, co wokół jest



Autorka w swoich wierszach przekazuje całą gamę emocji. Pokazuje nam, że w życiu czasem jest dobrze, czasem źle, ale zawsze można znaleźć pozytywy. I nawet, kiedy przychodzą gorsze momenty, to własne serduszko nas ochroni, że wróci spokój i wewnętrzny spokój.

Większość tych wierszy przekazuje pozytywną aurę, uświadamiając nam, że życie to piękny dar, który może dawać nam bezinteresowną radość życia, dnia codziennego. Życie w zgodzie z własnym sercem i sumieniem powoduje, że stajemy się szczęśliwi i spełnieni. Autorka jest też pełna nadziei, która wzmacnia jej wiarę sprawiając, że ta czuje się szczęśliwa, że dostrzega otaczające ją piękno.

Motywacja czasu

Czas, co minął, czas obecny
I czas przyszły, co nadchodzi
Taki prosty i zwyczajny
Skromny, skryty, wydobyty
Czas codziennie towarzyszy
W każdej chwili, sytuacji
Czasem biegnie lub spowalnia
W zależności od czynności
Czas dyktuje wiele rzeczy
Motywuje serce w głębi
I ustala rytm wewnętrzny
Bicia jego aktywności
Raz wycisza je od środka
A raz sprawia, że wyskoczy


Czas jest nieodłącznym elementem naszego życia. Tak jak pisze autorka czasem biegnie nieubłaganie do przodu, czasem spowalnia. Nie da się go jednak cofnąć do tyłu. Ma on jednak wpływ na nasze życie, bo każdego dnia mimo wszystko posuwa się naprzód. A co najistotniejsze, to on jest nieoceniony, gdyż sprawia, że nasze serce ciągle bije.

Praktycznie każdy z przedstawionych wierszy mówi o sercu i jego uczuciach, o tym jak w danej chwili czuje się autorka. Widać, że wiersze zostały pisane prosto z wnętrza.

Wiersze pisane prosto z wnętrza serca to zbiór krótkich wierszy, w których autorka przekazuje nam swoją niesamowitą miłość i wiarę do Boga oraz ludzi. Pokazuje nam, że warto cieszyć się życiem i emocjami płynącymi prosto z serca. Polecam.




Za możliwość przeczytania, zrecenzowania i patronowania serdecznie dziękuję Autorce oraz




sobota, grudnia 29, 2018

"Gorzkie migdały" Halina Urban

"Gorzkie migdały" Halina Urban



TYTUŁ  "Gorzkie Migdały"

AUTOR Halina Urban

DATA PREMIERY 12.12.2018

WYDAWNICTWO  Armagraf

ILOŚĆ STRON 59




OCENA  4/6

OPIS







MOJE ODCZUCIA

Wiecie za co najbardziej lubię tomiki i ich wiersze? Za prawdziwość opisanych chwil, za odczucia autorki, które niejednokrotnie są proste w przekazie. Wiersze często powstają pod wpływem chwili. Nagle nachodzą nas myśli, które pragniemy przelać na papier i podzielić się nimi z innymi.

Halina Urban w swoim najnowszym tomiku nie skupia się na jednym aspekcie, pisze o wszystkim. Większość z wierszy ma w sobie jakąś gorycz, czasem odrobinę smutku czy też cierpienia. Nie brak tutaj wspomnień przy których czytelnik sam wpada w chwile refleksji nad tym co było i minęło. Wspomnienia to coś, czego nie odbierze nam już nikt, one będą żyły w nas zawsze.  

W wierszu niczyj autorka ukazuje nam życie bezpańskiego psa. Przeganiany z miejsca na miejsce, nie ma szans na kochające serce, na czuły dotyk i miskę pełną jedzenia. Żyje własnym życiem, które jest smutne, bo pozbawione ciepłego serca. Niestety, jeśli pies jest stary, ludzie mało kiedy chcą mu okazać odrobinę serca i zabrać do własnego domu. Młodsze mają większą szansę na adopcję i szansę na lepsze życie. Smutne, ale prawdziwe.

Życie ludzkie jest pełne niespodzianek. Czasem żyjemy w świecie, ale tak jakbyśmy byli niewidzialni. Nikt nas nie zauważa, nikt z nami nie rozmawia, a nas zabija powoli samotność. Każdy z nas pragnie odrobiny uwagi, szansy na lepsze życie i uśmiech na twarzy.

Autorka mimo swoich goryczy cieszy się ze swojego życia i potrafi za nie podziękować. Za każdą chwilę jaka jest jej dana, za każde miłe słowo, czy też dotyk bliskiej osoby. Z życia trzeba czerpać pełnymi garściami, bo nigdy nie wiemy kiedy zgaśnie nasz płomień.

nie jestem poetką

nie jestem poetką
nie piszę poezji
ja tylko składam słowa w jesienne bukiety
przewiązane wstążką emocji
nie jestem poetką
to tylko moje myśli
przelane na papier co kiełkują nad ranem
niepokojem serca
nie jestem poetką
to nie moje SŁOWO
przypięte spinaczem do kartki papieru
i powielane

W tomiku znajdziemy wiele wierszy, w tym również o adwencie, o świętach, o porach roku, o miłości, ludziach, o Polsce, po prostu o życiu. Widać, iż każdy z tych utworów jest nasiąknięty emocjami autorki, można je odczuć na własnej skórze. Są tutaj wiersze po przeczytaniu których sami skłaniamy się do refleksji i zadumy nad własnym życiem, nad przemijalnością czy też nad naszymi wyborami.

Gorzkie migdały to zbiór wierszy, które w swoich słowach oddają istotę własnego życia, własnych przeżyć oraz przemyśleń. To utwory o życiu, które toczy się wokół każdego z nas. Zachęcam do przeczytania.

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję Autorce.



Copyright © 2016 Czytaninka , Blogger