➲ TYTUŁ "Ogień i lód”
➲ CYKL Trylogia lwowska (tom 1)
➲ AUTOR Joanna Wtulich
➲ DATA PREMIERY 07.10.2020
➲
WYDAWNICTWO Lira
➲ ILOŚĆ STRON 304
➲ OCENA 4/6
➲ OPIS
Młodziutka
hrabianka Anna Lipińska, która debiutuje na lwowskich salonach, zwraca uwagę
pułkownika Michała Dukajskiego. Śmiałej i nie bojącej się wyrażać własnych
opinii Annie wpada jednak w oko przybyły niedawno z Paryża przemysłowiec, Adam
Małaszewicz.
Niestety, nie wszystko potoczy się po myśli hrabianki…
Towarzyska kompromitacja, rodzinny majątek na skraju bankructwa i skradzione
klejnoty to nie jedyne zmartwienia Anny. Czy młoda bohaterka znajdzie sposób na
pogodzenie obowiązków z pragnieniami?
Romanse, konwenanse i intrygi…
Przekonaj się, czym naprawdę żył Lwów czasów naszych przodków. Sięgnij po
pierwszy tom doskonałego romansu historycznego Joanny Wtulich.
➲ MOJE ODCZUCIA
Jako,
że poznałam już pióro autorki wcześniej, wiedziałam, że przy jej lekkości
pisania i niesamowitym darze opowiadania przepadnę w tej książce. I tak właśnie
było. Przeczytałam ją w ciągu jednego dnia, nie odrywając się ani na moment.
Zapytam tylko, jak można w tak kluczowym momencie zakończyć powieść? To powinno
być karalne. Tyle pytań, niedomówień i bach… nagle koniec książki.
Ale z drugiej strony mogę to wybaczyć autorce, gdyż tylko podsyciła moją
ciekawość i teraz z niecierpliwością oczekuję kolejnego tomu.
– Wiesz co ci powiem? Czasem to słowa robią więcej krzywdy niż broń.
Anna Lipińska jest hrabianką, która ma debiutować na lwowskich salonach. Ma niezwykle niewyparzony język, nie obawia się wyrażać swojego zdania, narażając się nawet własnemu ojcu. Czasem zbyt porywcza, nie dająca dojść rozumowi do głosu.
Michał Dukajski, pułkownik, silny i męski, surowy w obyciu, może zbyt zamknięty w sobie. Mężczyzna z poczuciem humoru, ale także z nutką cynizmu. Jeśli wyznaczy sobie jakiś cel, dąży do niego nawet po „trupach”.
Ona wpada jemu w oko, natomiast On jej nie. Między nimi jest żar, ogień i namiętność, choć Anna nie potrafi się do tego przyznać. Zauroczona Adamem Małaszewskim, wciąż odpycha od siebie Michała, często zachowując się lekkomyślnie. Pułkownik nie jest jednak zrażony jej zachowaniem, wręcz przeciwnie, to właśnie jej upór i umiejętność wyrażania własnego zdania tak przyciągają go do siebie. Czy kiedy ogień i lód spotkają się na swojej drodze są w stanie stworzyć coś prawdziwego okraszonego prawdziwym uczuciem?
Joanna Wtulich w swoim romansie historycznym przedstawia nam życie kobiet, które tak naprawdę nie miały prawa mieć własnego zdania. Najpierw zdane na swoich ojców, a później mężów, muszą się im całkowicie podporządkować. To właśnie mężczyźni w tamtych czasach byli najważniejszymi członkami rodzin, którzy zawsze mieli do powiedzenia ostatnie zdanie. Autorce udało się w doskonały sposób przedstawić losy takich oto kobiet. I choć Anna momentami mnie denerwowała swoją porywczością, to w pewien sposób ją podziwiałam za walkę o własną wolność. Prawdę powiedziawszy nie wyobrażam sobie, że nagle miałabym żyć w takich czasach. Pomyślcie, czy chciałybyście, aby o waszym losie decydował ojciec? To z kim macie się związać i z kim żyć przez resztę życia? Ja nie dopuszczam do siebie nawet takiej myśli. Niemniej takie to były czasy, w których kobiety nie miały żadnych praw. Jak dobrze, że to się zmieniło.
- Nigdy nie będzie nam, kobietom, lepiej, jeśli będziemy się godzić na wychodzenie z niewoli rodzicielskiej po to tylko, żeby znaleźć się w niewoli mężowskiej! Nigdy nie będzie inaczej, jeśli zostawimy to w rękach najmniej zainteresowanych zmianą, czyli mężczyzn! – Anna weszła na swój ulubiony temat. Zerwała się z miejsca i wymachiwała szczotką.
Doskonała kreacja bohaterów, którzy są wyraziści, z zaletami i wadami, z własnymi przeżyciami. To postacie, które idą do przodu nie oglądając się na boki. Bohaterowie, którzy z całą pewnością przekazują nam, czytelnikom swoje emocje. Świetne tło historyczne powieści, pozwala nam się przenieść na jakiś czas do Lwowa. Wartka akcja, romanse i intrygi, które tylko potęgują ciekawość i niewiedzę czytelnika. Całość czyta się niezwykle przyjemnie i szybko.
Autorka w swojej powieści pokazuje nam nie tylko trudne życie kobiet w zamierzchłych czasach, ale różnice pomiędzy panienkami z bogatych i biednych rodzin. Jak bardzo różni się życie pomiędzy taką społecznością. Znajdziemy interesujące opisy strojów z tamtych czasów, i choć muszę przyznać, że sama w takim nie chciałabym wystąpić, to podziwiam tamte kobiety za ich noszenie.
- To jest jak pożar. On jest jak pożar, jak huragan. Niszczy wszystko, co spotyka na swej drodze, ale kiedy cię obejmuje, wiesz, że nic ci nie zrobi, że jesteś bezpieczna. – Spojrzała na przyjaciółkę i zacisnęła pięści. – Ale to pozory. Bo ten człowiek nie ma skrupułów. To bestia, która zrobi wszystko, by zdobyć to, na czym jej zależy.
Ogień i lód to niezwykle interesująca, pełna przygód i intryg podróż po czasach dawnego Lwowa z romansem historycznym w tle. Powieść, która absolutnie wciąga już od pierwszych chwil i nie pozwala się od siebie oderwać. Historia pokazująca starcie dwóch różnorodnych pod każdym względem charakterów. Koniecznie przeczytajcie.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję Autorce oraz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.