Dominika Smoleń - studentka i blogerka Książkowiru, która najbardziej w swoim życiu kocha książki, koty i czekoladę.
Pisanie i czytanie towarzyszą jej praktycznie od zawsze - a przynajmniej od wczesnego dzieciństwa.
1. Czy wyobraża Pani sobie życie bez zwierząt?
Nie – w moim domu od zawsze było jakieś zwierzę: chomik, rybki, kot, pies… często wiele w tym samym czasie. Teraz w domu rodzinnym mam już jednak tylko kota i psa. W Katowicach, w których znajduję się w ramach studiów, strasznie brakuje mi czworonożnego przyjaciela. Może kiedyś się to zmieni, jak nie będę miała tylu obowiązków…
2. Ile zwierząt miała Pani w swoim życiu?
Jak wspomniałam wyżej: wiele. Ciężko podać mi konkretną liczbę. Uwielbiam zwierzęta, tak samo, jak mój tata. Na dodatek mój rodzinny dom położony jest w małej wiosce, więc zwierzęta te mają miejsce na to, żeby się wybiegać na terenie posesji!
3. Zwierzę jest dla mnie…
Przyjacielem, po prostu. Czasem myślę, że niektóre z nich są dla ludzi bardziej przyjazne niż ich niektórzy „przyjaciele”…
4. Ludzie często uważają, że zwierzęta nie mają duszy. A jakie jest Pani zdanie na ten temat?
Kiedy mój pies na mnie patrzy, ja po prostu wiem, że mnie rozumie… i wiem też, że tęskni za mną, kiedy mnie nie ma, tak samo, jak ja tęsknie za nią (bo to sunia). To samo z kotem – nie mógłby tak na mnie patrzeć, gdyby nie miał duszy!
5. Co sądzi Pani o Fundacjach ratujących zwierzęta?
5. Co sądzi Pani o Fundacjach ratujących zwierzęta?
Wspieram – czasami także finansowo.
6. Załóżmy, że jest Pani świadkiem sytuacji, w której ktoś krzywdzi zwierzę. Jak Pani reaguje?
Zależy, co ta osoba by robiła, ale jestem pewna, że jakoś bym zareagowała. Jestem osobą, która nie umie przejść w milczeniu.
7. Pani ulubione zwierzę to?
Pies lub kot. Nie umiem wybrać!
8. Jakie zwierzę według Pani byłoby najlepszym bohaterem książki?
Kot – co udowodniła ostatnio Katarzyna Berenika Miszczuk, tworząc cudowną historię o kocie imieniem Lord :D
9. Mówią, że pies to najlepszy przyjaciel człowieka. Ja zgadzam się z tym w 100 %, a Pani?
Myślę, że kot także się przywiązuje. Niemniej jednak prawda jest taka, że zwierzę oddaje się człowiekowi praktycznie w całości. Człowiek tak chyba nie potrafi. Nie jest tak ufny i niewinny… Szkoda, wtedy na świecie byłoby o wiele więcej wspaniałych przyjaźni.
10. Jakie zwierzę według Pani jest najbardziej fotogeniczne i dlaczego?
Pies – bo mój kot jest czarny, więc na zdjęciach przeważnie jest tylko czarną plamą. Natomiast mam ślicznego yorka, który ma tak śliczną buźkę… Zresztą, dołączam zdjęcie. Sprawdźcie sami!
Serdecznie dziękuję Autorce za poświęcony mi czas.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.