*Tytuł: "Uwikłani. Obsesja"
*Autor: Laurelin Paige
*Wydawnictwo: Kobiece
*Rok wydania: 2016
*Ilość stron: 372
*Wydawnictwo: Kobiece
*Rok wydania: 2016
*Ilość stron: 372
*Ocena: 9/10
*Opis:
*Opis:
Kolejna część bestsellerowej trylogii erotycznej Uwikłani!
Daj się wciągnąć w obłędny świat zmysłów, który pochłonął bohaterów książki, przez wielu określanej jako lepsza od Greya.
„Jesteś moja. A ja jestem twój. A to oznacza, że jestem z tobą związany pod każdym względem i w każdej sytuacji. Na dobre i na złe. Jeśli tego nie widzisz, to nie mamy szans”.
Do tej pory Alayna Withers wchodziła z mężczyznami w niezdrowe relacje, przez które popadała w chorobliwe obsesje. Wszystko zmieniło się, kiedy swe serce otworzył przed nią zabójczo przystojny miliarder Hudson Pierce. Od tej chwili Alayna czuje ogromną determinację, aby pokonać wszelkie przeszkody stojące na drodze do ich szczęścia i stworzyć stabilny związek oparty na głębokim uczuciu.
Chociaż Hudson i Alayna zostają oficjalnie parą i nie muszą już przed kimkolwiek niczego udawać, wkrótce na jaw wychodzą mroczne sekrety mężczyzny. Dawne problemy wciągają bohaterów w skomplikowaną sieć nieporozumień, które doprowadzają do zburzenia długo budowanego zaufania i poczucia bezpieczeństwa.
Zdesperowana Alayna zwraca się o pomoc do Celii – kobiety, która kiedyś sporo namieszała w życiu Hudsona. Konsekwencje tej decyzji będą bardzo poważne, zwłaszcza że na horyzoncie pojawi się jeszcze jedna kobieta, która zawalczy o serce Hudsona.
Czy kochankowie zdołają wreszcie poskromić demony przeszłości? Czy uda im się stworzyć udany związek i odnaleźć w swoich ramionach szczęście i zrozumienie?
*Moje odczucia:
Obsesja jest kontynuacją Pokusy, której recenzję znajdziecie tutaj.
Alayna i Hudson starają się stworzyć normalny związek. Tylko czy w przypadku dwóch, można by powiedzieć dziwnych osób coś takiego w ogóle jest możliwe? Czy coś, co miało być tylko teatrzykiem dla matki Hudsona ma szansę stać się rzeczywiste?
"Niósł mnie, jak rzeka niesie patyk. Byłam jak gałąź w rwącym potoku, a on - jak prąd - mógł mnie porwać, dokądkolwiek zechciał."
Autorka po raz kolejny zagwarantowała nam niesamowitą lekturę. Muszę przyznać, że drugi tom jest o niebo lepszy od pierwszego. Aż się boję pomyśleć jaki będzie trzeci.
Wydarzenia z jakimi będziemy mieli tutaj do czynienia są tak fascynujące, emocjonujące, a do tego intrygujące, że ciężko odmówić sobie przeczytania książki w zaskakująco szybkim tempie. Autorka doskonale wiedziała jak zagrać na naszych nerwach, jak budować narastające napięcie i jak nas zaskoczyć. Od tej książki po prostu nie sposób się oderwać.
Alayna po raz kolejny udowodni nam jak bardzo potrafi być naiwna i jak łatwo ufa obcym ludziom. Czy wyjdzie jej to na dobre? Czy ktoś nie zapragnie jej pogrążyć w jej przeszłości od której za wszelką cenę starała się uciec?
"- Ludzi nie obchodzi, co jest prawdą, a co nie. Kochają plotki, kochają sensacje."
Hudson w dalszym ciągu nie potrafi wyrażać swoich uczuć. A być może się z nimi ukrywa? Jednak widać w nim determinację, że za wszelką cenę pragnie, by ich związek miał jakiś sens. I choć muszę przyznać, że jego zachowanie w książce w pewnym momencie mnie załamało, to to jak postarał się to naprawić sprawiło, że zdołałam mu wybaczyć. Całe szczęście, bo już myślałam, że będę musiała go skreślić z listy bohaterów, których lubię.
"-Nigdy nie byłem poważniejszy, Alayno. Jesteś pierwszą osobą w moim życiu, która pozwala mi wierzyć, że mogę nie być szaleńcem. To najlepsza rzecz, jaka mi się kiedykolwiek przytrafiła. Ty jesteś najlepszą rzeczą, jaka mi się kiedykolwiek przytrafiła."
Napięcie, które z każdą stroną staje się coraz bardziej intensywniejsze, pod koniec książki o mały włos nie przyprawiło mnie o zawał serca. Chyba jeszcze nigdy tak emocjonalnie nie zareagowałam na jakiś moment w książce. Moja frustracja była tak wielka, że aż krzyczałam w duchu na to co się tam wyprawiało. Ależ to były emocje.
Książka tym bardziej jest interesująca, gdyż znajdziemy w niej pełno intryg, które podczas czytania sami będziemy chcieli rozwikłać. Moje podejrzenia czasem okazywały się trafne. Nie zabraknie kogoś, kto zechce popsuć to nad czym tak ciężko pracują Alayna oraz Hudson. Pamiętajcie! W życiu nie należy ufać wszystkim bezgranicznie, czasem Ci którzy podają się za naszych przyjaciół, mogą okazać się naszymi najgorszymi wrogami.
Powieść nie ocieka na każdym kroku erotyzmem, który pojawia się, ale z umiarem, dodając nutkę pikanterii. Wieczne zawirowania i rozterki bohaterów sprawiają, że mocno trzymamy kciuki, by im się udało.
Książka tym bardziej jest interesująca, gdyż znajdziemy w niej pełno intryg, które podczas czytania sami będziemy chcieli rozwikłać. Moje podejrzenia czasem okazywały się trafne. Nie zabraknie kogoś, kto zechce popsuć to nad czym tak ciężko pracują Alayna oraz Hudson. Pamiętajcie! W życiu nie należy ufać wszystkim bezgranicznie, czasem Ci którzy podają się za naszych przyjaciół, mogą okazać się naszymi najgorszymi wrogami.
Powieść nie ocieka na każdym kroku erotyzmem, który pojawia się, ale z umiarem, dodając nutkę pikanterii. Wieczne zawirowania i rozterki bohaterów sprawiają, że mocno trzymamy kciuki, by im się udało.
Czy Alayna będzie w stanie kontrolować swoją obsesję? Czy Hudson nauczy się wyrażać swe uczucia? Jedno jest pewne, ich miłość zostanie wystawiona na próbę. Pytanie tylko, czy ją przetrwają?
"-Nasza przeszłość zawsze będzie nam zagrażać, zawsze będzie się mogła między nami pojawić. Ale nic się między nami nie pojawi i nie stanie nam na drodze, jeśli na to nie pozwolimy. Rozumiesz?"
Obsesja to powieść, która wciągnie nas w swój wir. Znajdziemy tutaj mnóstwo niedopowiedzeń, wzajemnego oszukiwania się i brak wiary w osobę, którą się kocha. Zrozumiemy, że prawda zawsze ujrzy światło dzienne i że nie warto okłamywać kogoś na kim nam zależy. Z tego też powodu, nie zabraknie tutaj rozterek sercowych i skrywanych tajemnic. Gorąco polecam tym, którzy lubią niebanalne powieści erotyczne.
Ja już z niecierpliwością oczekuję części trzeciej.
Książkę miałam okazję przeczytać w ramach Book Tour organizowanego przez Stan: Zaczytany oraz
Ja już z niecierpliwością oczekuję części trzeciej.
Książkę miałam okazję przeczytać w ramach Book Tour organizowanego przez Stan: Zaczytany oraz
Po Twojej recenzji zaczynam żałować, że jeszcze nie czytałam pierwszej części. Taki emocjonalny wir może być dobrą propozycją dla mnie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNo to trzeba to nadrobić ;)
UsuńNie czytałam poprzedniej części, więc tylko mogę tego żałować. Z drugiej strony boję się, że będzie to drugi Grey ! Twoja recenzja - super. Bałam się, że będzie tak długa jak poprzednie :)
OdpowiedzUsuńNie masz się czego obawiać ;) Ja tutaj Greya nie dostrzegłam ;)
UsuńPierwsza część przeczytałam jakiś czas temu. Była świetna!
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać kolejnej.
Masz może "obsesję" w pdf?
"Obsesję" miałam tylko w ramach book tour i dzisiaj została wysłana w dalszą podróż ;)
UsuńNo to trzepnęłaś zdjęcie Grażynko :) Uśmiałam się jak nigdy :)
OdpowiedzUsuńA co do samej książki, moje zdanie znasz ;)
Poniekąd nawiązuje do mnie ;) Bo ja mam obsesję na punkcie koni ;)
UsuńSłyszałam już dożo opinii, że druga część lepsza, ale niestety większość opinii już do pierwszej części mnie zniechęciła... Ale gdybym chciała przezytać erotyk to na pewno wybrałabym właśnie ten. Z prostego powodu, że nie znam innego, któremu mogłabym w ciemno zaufać.
OdpowiedzUsuńhttp://ksiegoteka.blogspot.com/
Czasem nie należy się sugerować opiniami innych, gdyż my sami inaczej możemy odebrać daną książkę.
UsuńNie lubię określeń: podobne do Greya, lepsze od Greya, bo oznacza to, że Grey jest jedynym punktem, do jakiego mozna się odnieść, aby pokazać, że ksiażka jest coś warta, a przecież nie o to chodzi, ksiązka sama powinna obronić się treścią :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś przeczytam.
Pozdrawiam!
Masz 100% rację ;)
UsuńAle u Ciebie pięknie!!!
OdpowiedzUsuńCo do powyższej książki, pierwszy tom przypadł mi do gustu, więc jak znajdę wolniejszą chwilę to skuszę się też na kontynuację.
Dziękuję kochana ;)
UsuńJa już mam na półce i nie mogę się doczekać, zwłaszcza po Twojej recenzji :-)
OdpowiedzUsuńW takim razie miłego czytania ;)
UsuńKucyk na zdjęciach skradł moje serducho! :D
OdpowiedzUsuńOsobiście nie przepadam za takimi lekturami i wątpie czy kiedyś się do nich przekonam :)
Pozdrawiam,
http://miedzypolkami-ksiazki.blogspot.com/2016/03/summoner-zaklinacz-poczatek.html
Kucyk podbija serce każdej kobiety ;)
UsuńPozdrawiam ;)
Dziękuję za udział w akcji! :)
OdpowiedzUsuńOj, tak. Druga część jest zdecydowanie lepsza. I cudownie napisana recenzja. :)
Dziękuję Kochana za możliwość wzięcia udziału w Book Tour :) Z niecierpliwością czekam na trzecią część :D
Usuń