➲ TYTUŁ "Zmarnowany czas”
➲ CYKL Zmarnowany rozsądek (tom
2)
➲ AUTOR Izabela Grabda
➲ DATA PREMIERY 11.07.2022
➲
WYDAWNICTWO Lucky
➲ ILOŚĆ STRON 400
➲ OCENA 6/6
➲ OPIS
Niektóre wydarzenia w
życiu człowieka zostawiają ślad na długie lata. Niektóre, zmieniają je na
zawsze. Tak właśnie zadziałała umowa zawarta poprzez Olę i Marcela. Życie Oli
wywróciło się do góry nogami, ponieważ pokazał się w nim Olek. Natomiast
perfekcyjny świat Marcela runął w przepaść.
Czy ponowne spotkanie tych dwojga wywoła kolejną rewolucję? Ściągnie im na
głowy poważne kłopoty, czy pozwoli spokojnie cieszyć się życiem?
➲ MOJE ODCZUCIA
Wracamy
do losów Oli i Marcela, które mieliśmy okazję poznać w pierwszym tomie „Zmarnowany
rozsądek”. Ola po rozwodzie z Marcelem układa sobie życie wspólnie z Olkiem i
chociaż dostała pieniądze od Marcela, nie tknęła ich, tylko sama zakasała
rękawy, by utrzymać rodzinę. Pomagał jej Paweł (przyjaciela Marcela), który
uparcie próbował sprawić, aby Ola się z nim związała. Marcel wraca do Gdańska i
ponownie spotyka Olę, o której tak naprawdę nie mógł zapomnieć. Pragnie
naprawić błędy, ale czy Ola ponownie dopuści go do swojego życia? Ktoś tutaj
będzie chciał mocno namieszać w życiu tych dwojga, próbując im odebrać syna. Jak
zakończy się ich historia?
Izabela Grabda na kontynuację losów naszych bohaterów kazała sobie czekać ponad
rok, a biedni czytelnicy przez ten czas, musieli się domyślać, jak dalej
potoczy się ich życie. Z całą pewnością było warto poczekać, gdyż w powieści
mamy sporo uwikłanych intryg, problemów i prób odzyskania zaufania. Autorka z
całą pewnością zadbała o to, abyśmy nie mieli ani chwili spokoju na oddech,
gdyż wydarzenia zawarte w tej książce nam na to nie pozwalają.
Poznajemy Olka, syna Oli i Marcela, który jest uroczym dwulatkiem kochającym
jedzenie. Gdyby mógł jadłby całymi dniami, a może i nawet przez sen, jednak
jego matka skutecznie udaremnia mu jego zapędy. To naprawdę sympatyczny, mały
chłopiec, którego nie sposób nie pokochać. Jest też z niego niezły obserwator i
wyczuwa gorsze nastroje matki.
Ola pracuje, opiekuje się synem i stara się go wychowywać na porządnego
człowieka. Paweł nieustannie jej we wszystkim pomaga, ona jednak nie jest w
stanie go pokochać, gdyż jej serce w dalszym ciągu należy do Marcela, który
mocno ją skrzywdził. Dlatego, kiedy ten ponownie pojawia się w jej życiu, stara
się nie ulec jego urokowi, ale z każdym kolejnym spotkaniem wychodzi jej to
coraz gorzej.
Marcel musiał spaść na samo dno, aby się z niego odbić. Dokonuje się w nim
przemiana, chociaż pewne rzeczy trudno mu zmienić i zaakceptować. Jedno wie na
pewno, że popełnił największy błąd życia pozostawiając kobietę swojego życia
samą w ciąży. Pragnie naprawić wyrządzone zło, a już tym bardziej nie podoba mu
się to, że Paweł chce na stałe zagościć w życiu Oli.
Który z tych dwóch mężczyzn ma uczciwe zamiary? Marcel, który już raz ją
porzucił i zostawił samą, a może Paweł, który każdego dnia próbuje wkraść się w
jej łaski? Któremu z nich może tak naprawdę zaufać?
Ola zamknęła oczy. Czuła, jak zaczyna jej dudnić w skroniach. Teraz nabrała pewności, że Lucjan z Eweliną nie odpuszczą i będą walczyli do upadłego. Kres zniszczy nie tylko ją, ale też narobi problemów Marcelowi i może doprowadzić do ruiny Maćka. Ma do tego dopuścić, żeby Olek był w przyszłości bogatym człowiekiem? Nigdy nie była materialistką, zawsze uważała, że pieniądze są tylko dodatkiem pozwalającym lepiej żyć. Że w życiu są ważniejsze rzeczy niż pieniądze. Nie zachłysnęła się luksusowym życiem, które zafundowała jej najpierw Ludmiła, a później Marcel. Nie robiło jej różnicy, czy kupi torebkę za dwie dychy czy wyda na nią kilka tysięcy. Mogła mieszkać w biednej kawalerce, byle z Olkiem i Marcelem. Byle mieć tych dwóch facetów przy sobie.
Niniejsza pozycja ukazuje nam uroki życia, jego blaski i cienie, chwile radości oraz słabości. Zawiedzione zaufanie, skrywane tajemnice, oszustwa, a także walkę o dobro własnego dziecka. Izabela Grabda stara się nam również pokazać, że pieniądze niekoniecznie pozwalają nam być szczęśliwymi, a czasami wręcz prowadzą nas do kłopotów. Bo czy nie ważniejsze od pieniędzy powinno być dobro bliskich nam osób?
Świetna kreacja bohaterów i choć momentami wręcz miałam ochotę udusić Marcela gołymi rękami, to podobała mi się jego wewnętrzna przemiana. Olek jak już wiecie skradł moje serce całkowicie. Ola stała się twardo stąpającą po ziemi kobietą, która wiedziała, czego chce od życia. Natomiast Paweł od początku mi się nie podobał.
Zmarnowany czas to historia dwojga zagubionych dusz, które się odnajdują i muszą odnaleźć wspólny rytm, aby utrzymać się na „powierzchni wody”. Przed wami emocjonująca lektura, której warto poświęcić czas. Polecam!
Za możliwość przeczytania, zrecenzowania i patronowania serdecznie dziękuję Autorce
oraz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.