Autorzy o zwierzętach - Lena M. Bielska

 

Lena M. Bielska - Szczęśliwa żona i matka, właścicielka dwóch kocich łobuzów oraz absolwentka Politechniki Śląskiej. Od najmłodszych lat nałogowo czyta książki, a pasję do pisania odkryła jeszcze jako nastolatka. Uwielbia pisać romanse z wątkami kryminalnymi i sensacyjnymi. Interesuje się fotografią i marzy o zwiedzeniu świata.

Zadebiutowała powieścią Rozdarte serce.

1. Czy wyobraża Pani sobie życie bez zwierząt? 

Nie, nie ma szans. Zwierzęta są w moim życiu od zawsze. Mieszkałam na wsi i zawsze się jakieś przewijały, a teraz mieszkam w bloku i mam dwa koty. Nie pamiętam, żeby był taki moment, żebym nie miała jakiegoś zwierzaka. ☺

Effy

2. Ile zwierząt miała Pani w swoim życiu?

Sporo tego było. Naprawdę sporo. Psy, koty, królik, rybki i sporo szczurów oraz papużek falistych. 

Arisa (biała), Bella (niebieska), Tosia (czarno-biała)

3. Zwierzę jest dla mnie… Członkiem rodziny. 

4. Ludzie często uważają, że zwierzęta nie mają duszy. A jakie jest Pani zdanie na ten temat?

Wierzę, że mają duszę. ☺

Gerta

5. Co sądzi Pani o Fundacjach ratujących zwierzęta? Ciężkie pytanie, bo są Fundacje i twory „fundacjopodobne”. Jeśli organizacja faktycznie ratuje zwierzęta i robi wszystko, żeby to zwierzętom było lepiej, to jestem jak najbardziej za. Natomiast sporo jest „fundacji”, które tylko pozornie pomagają, a tak naprawdę funkcjonują w innych celach. Wspieram fundacje, ale tylko takie, co do których mam pewność, że faktycznie pomagają i nie są nastawione na chociażby przeciąganie cierpienia zwierząt, żeby tylko zebrać więcej pieniędzy.

Habibi (biała), Lily (czarno-biała), Ever (niebieska)

6. Załóżmy, że jest Pani świadkiem sytuacji, w której ktoś krzywdzi zwierzę. Jak Pani reaguje? To zależy kto i w jaki sposób krzywdzi zwierzę, ale zawsze staram się w jakiś sposób zareagować. Zgłosić sytuację odpowiednim organom, zabrać zwierzę, jeśli na przykład dziecko się nad nim znęca, bo w przypadku dorosłego oprawcy to bywa różnie. Trzeba też dbać o własne bezpieczeństwo i pamiętać, że tylko odpowiednie organy mogą poprawnie i zgodnie z prawem przeprowadzić interwencję.

7. Pani ulubione zwierzę to? Nie mam ulubionego zwierzęcia, raczej takie TOP3 bez konkretnej kolejności: pies, kot i szczur. ☺

Asha

8. Jakie zwierzę według Pani byłoby najlepszym bohaterem książki? Szczur i kot. Zdecydowanie. 

Mery

9. Mówią, że pies to najlepszy przyjaciel człowieka. Ja zgadzam się z tym w 100 %, a Pani? W pełni się z tym zgadzam. ☺

Ines

10. Jakie zwierzę według Pani jest najbardziej fotogeniczne i dlaczego? Każde ma w sobie „to coś”. To już zależy od danego osobnika. Niektóre lepiej wyjdą na zdjęciu, bo są spokojniejsze, a inne, mimo że piękne, wyjdą jak rozmyta plama, haha. 

Syriusz

Serdecznie dziękuję Autorce za poświęcony mi czas.