➲ TYTUŁ "Narzeczona dla rolnika”
➲ CYKL Przeznaczenia (tom 1)
➲ AUTOR Helena Leblanc
➲ DATA PREMIERY 31.03.2025
➲ WYDAWNICTWO Litera Inventa
➲ ILOŚĆ STRON 320
➲ OCENA 6/6
➲ OPIS
Adrianna, trzydziestoletnia
księgowa w jednej z wrocławskich korporacji, jest związana z Patrykiem od
dziesięciu lat. Oboje mają satysfakcjonującą pracę i nic nie stoi na przeszkodzie,
żeby zrobić następny krok… Nic? Wydaje się, że Patryk ma jednak inne zdanie na
ten temat. Mimo to Ada wierzy, że podczas najbliższych wakacji chłopak w końcu
jej się oświadczy. Przecież już czas…
Radomir, emerytowany żołnierz, po powrocie na rodzinną wieś przygotowuje się do
przejęcia ogromnego gospodarstwa, ale rodzice stawiają mu warunek nie do
zaakceptowania: musi się ożenić w ciągu roku. Radek kombinuje, jak wyprowadzić
rodziców w pole, a w swój plan wciąga przyjaciółkę, zakochaną w nim Zosię.
➲ MOJE ODCZUCIA
Kiedy tylko zobaczyłam, że Helena Leblanc będzie
wydawać Narzeczoną dla rolnika
czułam, że to będzie powieść dla mnie. Tematy rolnicze nie są mi bowiem obce,
więc byłam ogromnie ciekawa co też tym razem za los zgotuje swoim bohaterom
autorka.
Adrianna jest księgową, która lubi swoją pracę. Od dziesięciu lat związana jest
z Patrykiem. Marzy o tym, aby on się jej w końcu oświadczył. Robi jej
niespodziankę i zabiera ją na… niezapomniane wakacje.
Radek jest rolnikiem, który kocha swoją pracę. Ma przejąć gospodarstwo rolne
rodziców, ale oni stawiają mu jeden warunek, ma się ożenić. On jednak nie ma
parcia na małżeństwo, spotyka się niezobowiązująco z Zosią, ale nie w głowie mu
ślub. Wpada jednak na świetny pomysł, aby „wilk był syty i owca cała”.
Te dwie pary całkiem przypadkiem poznają się podczas wakacji. To spotkanie
sporo namiesza i przewróci niektórym życie do góry nogami.
- A jeśli będę żałować?- Czegoś na pewno będziesz, kochana. Albo tego, że zostałaś, albo tego, że odeszłaś. Czasem nawet bardziej żałuje się tego pierwszego, bo człowiek niczego się wtedy nie uczy.
Po raz kolejny świetnie się bawiłam, czytając powieść autorki. Stworzyła
całkiem ciekawą historię, a dla jednej z bohaterki przewidziała splot
interesujących wydarzeń. Adrianna bowiem co rusz na kogoś wpadała, albo coś jej
się działo. Dodatkowo świetnym dodatkiem są krótkie wtrącenia kiedy to autorka
kłóci się ze swoją bohaterką. W sumie pierwszy raz się spotykam z czymś takim w
powieści i muszę przyznać, że to był ciekawy dodatek do powieści. Wykreowani
bohaterowie są niezwykle barwni, a zarazem różnorodni. Polubiłam Radka,
mężczyznę, którego chciałaby zapewne każda z nas. Pomimo jego wybuchowości, to
tak naprawdę troskliwy i czuły facet. Adę też polubiłam, za jej niezwykły
temperament i cięte riposty. To bohaterka, która z całą pewnością wie, jak
zawalczyć o swoje i nie da sobie dmuchać w kaszę. Co do Zosi mam mieszane uczucia,
czasem wydawała mi się zbyt natarczywa. Natomiast Patryk od początku zbudzał we
mnie złe uczucia. To taki typ faceta, którego najchętniej kopnęłabym w cztery
litery. Kompletnie nie miał szacunku dla swojej dziewczyny, traktował ją
okropnie, a na dodatek ciągnęło go do innych kobiet.
Mówią, że w życiu nic nie dzieje się bez przyczyny. I z całą pewnością Helena
Leblanc nie bez przyczyny postawiła te dwie pary naprzeciwko siebie. Przecież
ona musiała namieszać, aby tutaj coś się działo, a czytelnik nie mógł się
oderwać od lektury.
Pomimo tego, że Adę i Radka dzieliły całkiem dwa różne światy to mocno
trzymałam za nich kciuki, wierząc, że z tego może coś wyjść. Pozostałą dwójką
bohaterów niezbyt się przejmowałam.
Nie mógł się powstrzymać przed tą drobną aluzją. Nie był przecież z kamienia. Stała przy nim piękna kobieta i jego przewrotna natura dążyła do flirtu, nawet jeśli rozum mówił, że to skrajnie nieodpowiedzialne.
Całość napisana prostym językiem, z zabawnymi dialogami i niezwykłymi
przygodami. Tutaj nie sposób się nudzić, nasi bohaterowie już o tę naszą rozrywkę
się postarali. Mamy tutaj kontrasty dwóch światów: życie w mieście i życie na
wsi. Oba te światy mocno się od siebie różnią. I czasem ciężko połączyć jedno z
drugim. Ale dla chcącego podobno nic trudnego.
Bywa że jesteśmy z kimś latami, a potem nagle się okazuje, że tak naprawdę do
siebie nie pasujemy, bo każdy z nas ma inne priorytety w życiu. To co wydawało
nam się pewniakiem, nagle blednie i się rozmywa. Życie nas zaskakuje i się komplikuje,
a my musimy się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Miłość może mieć różne
oblicza, i tak naprawdę może nas spotkać wszędzie, a zwłaszcza wtedy, kiedy się
jej kompletnie nie spodziewany. Bo nagle spotykamy na swojej drodze kogoś, kto
staje nam się bliski i nawet pomimo dzielącej nas odległości my wciąż o tym
kimś myślimy i za nim tęsknimy.
Narzeczona dla rolnika to kolejna świetna powieść,
którą czyta się z uśmiechem na twarzy. Przed wami kontrast dwóch różnych
światów i różnych bohaterów przed którymi ciężkie wybory. Ja już czekam na
drugi tom, a Was zachęcam do przeczytania tej pozycji.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję Autorce oraz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.