Ewelina Nawara - żona, mama dwóch córek, mól książkowy i blogerka. Na swoim blogu — My fairy book world recenzuje książki polskie i zagraniczne oraz przeprowadza wywiady z autorami. Dzięki pewnej okładce i żartobliwej rozmowie z koleżanką zabrała się do pisania ich wspólnej książki. Od kilku lat mieszka w deszczowej Anglii, a pochodzi z przepięknego Krakowa. Jej największe marzenie? Teraz ma dwa — wyjazd na Hawaje i anglojęzyczne wydanie Melodii serc. Trzymajcie kciuki!
1. Czy wyobraża Pani sobie życie bez zwierząt?
Absolutnie nie. Czy to w domu rodzinnym czy też teraz we własnym, zawsze towarzyszą mi zwierzęta.
2. Ile zwierząt miała Pani w swoim życiu?
Nie mam pojęcia! Poważnie! W domu rodzinnym tata hodował kury, króliki, gołębie… Kto by to zliczył! ;)
3. Zwierzę jest dla mnie…
Członkiem rodziny.
4. Ludzie często uważają, że zwierzęta nie mają duszy. A jakie jest Pani zdanie na ten temat?
Uważam, że każde żywe stworzenie ma duszę, odczuwa emocje.
5. Co sądzi Pani o Fundacjach ratujących zwierzęta?
Robią naprawdę fantastyczną robotę i powinni mieć większą pomoc finansową.
6. Załóżmy, że jest Pani świadkiem sytuacji, w której ktoś krzywdzi zwierzę. Jak Pani reaguje?
Zależy od sytuacji. Czy to w przypadku ataku na drugiego człowieka czy też na zwierzę najważniejsze jest zadbanie o własne bezpieczeństwo. Wiem, że brzmi to brutalnie, ale gdybym czuła się zagrożona taką sytuacją, nie zareagowałabym na pewno.
7. Pani ulubione zwierzę to?
Pies, zdecydowanie pies ;)
8. Jakie zwierzę według Pani byłoby najlepszym bohaterem książki?
Kot! To zwierzaki chodzące swoimi ścieżkami, indywidualiści.
9. Mówią, że pies to najlepszy przyjaciel człowieka. Ja zgadzam się z tym w 100 %, a Pani?
I tak i nie. Chociaż pies „przytuli” to jednak rozmowa z drugim człowiekiem nie może być tym zastąpiona.
10. Jakie zwierzę według Pani jest najbardziej fotogeniczne i dlaczego?
No i znowu padnie na kota! To zwierzaki, którym bardzo łatwo zrobić ładne zdjęcie.
Serdecznie dziękuję Autorce za poświęcony mi czas.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.