poniedziałek, lipca 21, 2025

„Wtedy i teraz” Emma Mills

 



TYTUŁ  "Wtedy i teraz”
 

AUTOR Emma Mills

 

DATA PREMIERY 18.06.2025

 

WYDAWNICTWO Must read

 

ILOŚĆ STRON 352

 

 

 

 

OCENA  4/6

 

OPIS

 

 

 
Ta historia jest jak pierwszy poryw serca – zaskakuje, oszałamia, przynosi szczęście i absolutny zachwyt.

Devon Tennyson nie zmieniłaby niczego. Jest szczęśliwa, oglądając piątkowe mecze z trybun, sekretnie podkochując się w najlepszym przyjacielu i błogo ignorując przyszłość po szkole średniej.

Jednak wszechświat ma inne plany, zsyłając do jej spokojnego życia kuzyna Fostera, niepokornego outsidera z ukrytym talentem, oraz nieznośnie pewnego siebie i irytująco przystojnego Ezrę – gwiazdę drużyny futbolowej.

Wtedy i teraz to zaskakujące połączenie Rozważnej i romantycznej oraz Friday Night Lights – współczesna powieść o tym, jak pokochać nieoczekiwanie, jak pokochać drugą osobę i jak pokochać siebie.








MOJE ODCZUCIA

 

 

Devon jest szczęśliwą dziewczyną, mającą u swego boku świetnego przyjaciela Casa oraz specyficznego kuzyna Fostera. I choć ten drugi potrafi uprzykrzać życie to z biegiem czasu dziewczyna traktuje go niczym swojego brata. W jej życiu pojawia się również upierdliwy, a zarazem utalentowany futbolista Ezra. Czy będą potrafili się ze sobą dogadać?

Devon to nastolatka którą z całą pewnością da się polubić. Nie jest typem dziewczyny-imprezowiczki, stroni od używek, a na dodatek ma poukładane w głowie. Jej poczucie humoru często udzielało się mnie samej.

Foster to chłopak, który ma za sobą ciężkie chwile. Musi się odnaleźć w nowej rzeczywistości, ale idzie mu to całkiem dobrze. Choć ma swoje utarte dzienne schematy, nie sposób go nie polubić.

Cas najlepszy przyjaciel Devon, to chłopak który z jednej strony (w moim odczuciu) jest miły, a z drugiej czasem ciężko go zrozumieć. Nie zawsze podobało mi się jego zachowanie.

Ezra, najlepszy futbolista, do tego przystojny, ale niezwykle cichy. Potrzeba czasu, aby go poznać.

Przy czym o ile Ezra rzeczywiście był lepszym graczem, ludzie woleli Casa. I na tym polegał problem. Nie zawsze pragnie się tego, co jest lepsze i doskonalsze. Czasem chce się tego, czego się chce – bliskości, poczucia znajomości, dostępności i stałości. A Ezra nie zapewniał żadnej z tych cech.


Emma Mills stworzyła powieść młodzieżową, która w lekki i zabawny sposób mówi o rzeczach ważnych i ważniejszych. Porusza kwestię przyjaźni damsko-męskiej, pojawia się również motyw pierwszej miłości, utrata kogoś bliskiego, radzenie sobie w nowym otoczeniu, problemy z używkami. Każdy z tych wątków został dobrze zbudowany i nie przyćmiewa innego.

Czasem to co wydaje nam się miłością, okazuje się tylko zauroczeniem. Natomiast niekiedy potrzebna jak szczera rozmowa dotycząca uczuć, bo jeśli jej nie będzie, mogą wyjść jakieś dziwne sytuacje niezrozumiałe dla obu stron. Dlatego tak ważna jest komunikacja międzyludzka bez której dzisiaj trudno normalnie funkcjonować. Młode osoby niejednokrotnie boją się rozmawiać  tym, co je dusi w środku, ale przychodzi w końcu taki moment i odpowiednia osoba, której w stanie jesteśmy zwierzyć się ze wszystkiego.

Popatrzyłam na niego. Nigdy wcześniej nie miałam świadomości, że go pokochałam, ale tak właśnie było. Jego cierpienie było moim cierpieniem i choć bolało, dziwnie dobrze było je z nim dzielić.


Historia napisana przez autorkę jest lekka i przyjemna w odbiorze. Uczy nas wielu rzeczy, zwłaszcza tego jak pokochać siebie samego, ale także jak otworzyć się na miłość do innych osób. Napisana lekkim piórem, sprawia, że czyta się ją niezwykle przyjemnie. Świetna kreacja bohaterów, mamy tutaj ich cały wachlarz różnorodności.

Wtedy i teraz to przyjemna lektura dzięki której możecie miło spędzić czas, ale również pozwolić sobie na akceptację drugiej osoby i siebie samego.




Za możliwość przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.

Copyright © 2016 Czytaninka , Blogger