*Tytuł: "Amber"
*Autor: Gail McHugh
*Wydawnictwo: Akurat
*Rok wydania: 2016
*Ilość stron: 591
*Ocena: 10/10
*Opis:
Życie Amber Moretti zmienia się nie do poznania. Osierocona outsiderka, która przez całe życie zmagała się z koszmarami dzieciństwa, pragnie za wszelką cenę rozpocząć nowe życie jako studentka. Na uniwersytecie spotyka dwóch mężczyzn, którzy wnoszą do jej mrocznej egzystencji radosne barwy, powiew świeżego powietrza i światło. Brock Cunningham jest uroczym uwodzicielem-gentlemanem; Amber nie może się oprzeć jego magicznej sile. Wkrótce ten intrygujący mężczyzna zaczyna wypełniać cały jej świat, każdą myśl i każdy oddech.
Ryder Ashcroft - niebieskooki wytatuowany "zły chłopak" - początkowo zniechęca ją do siebie; kiedy jednak udaje mu się ją pocałować, natychmiast kradnie część jej serca, duszy i umysłu. Ku swojemu zdumieniu i przerażeniu, Amber zakochuje się w nich obu...
*Moje odczucia:
Amber to dziewczyna, która zmaga się z koszmarami dzieciństwa. Żeby odrzucić złe wspomnienia, zatraca się w seksie, próbując znaleźć w nim ukojenie.
Brock to czuły, wrażliwy i przystojny chłopak, który pod skórą twardziela, skrywa swoje sekrety z przeszłości.
Ryder to inteligentny a jednocześnie bezczelny i nieziemsko pociągający chłopak.
Oni to najlepsi przyjaciele, ona to osoba, która nie szuka miłości, jest jej przeciwna, a wręcz broni się przed nią. A jednak, gdy się poznają coś w niej pęka. Zakochuje się w nich obu.
Czy ten trójkąt ma szansę przetrwać? Czy wyjdą z tego cało?
Muszę przyznać, że Gail McHugh kolejny raz zaserwowała mi dużą dawkę emocji, sprawiając, że moje serce rozpadło się na milion kawałków i nie wiem, czy jeszcze kiedykolwiek będzie w stanie złożyć się w jedną całość. Czytanie tej książki - to jak jazda bez trzymanki.
Pochłonęła mnie bez reszty, a kiedy znalazłam się na 420 stronie, żal ściskał me serce, że powoli dobiegam do końca.
Amber to dziewczyna, która choć z pozorów stara się grać twardą, to jej serce już dawno temu rozpadło się na miliony kawałeczków. Jej koszmarne dzieciństwo, pobyty w zastępczych rodzinach i brak akceptacji sprawiały jej ogrom cierpienia. Dopiero ostatnia rodzina, sprawiła, że poczuła się kimś, dla kogo coś znaczy.
Kiedy w swoim życiu poznaje Brocka i Rydera, kompletnie nie spodziewa się, że Ci dwaj mężczyźni zawładną jej sercem.
"Jeden z nich doskonale pasuje do stereotypu handlarza narkotykami. Tatuaże, kolczyki i olewanie świata.
Drugi to prawdziwa zagadka. Amerykański prototyp bohatera, który zszedł na ciemną stronę mocy. Bardzo ciemną."
Czy umielibyście postawić się na miejscu Amber? Czy w Waszym życiu, kiedykolwiek kochaliście równie mocno dwoje tych samych mężczyzn? W moim życiu nigdy się to nie zdarzyło, więc nawet nie próbuję zrozumieć, co musi czuć Amber.
Każda z postaci tutaj występujących skrywa w sobie jakąś tajemnicę, autorka doskonale wykreowała bohaterów tej powieści. Sprawiła, że potrafiliśmy zajrzeć w głąb każdej z nich.
Książka ukazuje nam również, że przyjaźń między dwoma najlepszymi przyjaciółmi, może zawisnąć na włosku, jeśli w grę wchodzi dziewczyna. Każdy z nich równie mocno kocha dziewczynę i nie może pogodzić się z myślą, że mogłaby należeć tylko i wyłącznie do tego drugiego.
Pojawiają się tutaj sceny, które dodadzą książce pikanterii, jednak w przystępnym umiarze.
Książka trzyma w napięciu od samego początku do samego końca. Nie pozwala, ani na moment zaczerpnąć tchu. Ciekawość co wydarzy się na następnej stronie była tak silna, że nie mogłam rozstać się z książką. Czytałam, starając się jednocześnie analizować zachowanie każdego z tej trójki.
"Przeszłość buduje nas jako ludzi. Blizny, które pozostawia, kształtują nas, a to, jak sobie radzimy z jej konsekwencjami, rzeźbi naszą duszę."
Miłość to uczucie, nad którym nie mamy kontroli, czy tego chcemy czy też nie. Nawet, jeśli myślimy, że wszystko kontrolujemy, to w rzeczywistości wcale tak nie jest. Ta historia doskonale Wam to uświadomi.
Jedyne, czego się tutaj nie spodziewałam to zakończenia, które kompletnie mnie roztrzaskało. Ale oczywiście nie będę nic więcej o nim pisać, bo sami musicie się przekonać jak kończy się ta historia.
Martwi mnie również, to, że tak długo będzie trzeba czekać na 2 tom, który dopiero się pisze. Na który już dzisiaj czekam z niecierpliwością. Koniecznie, muszę poznać dalsze losy.
Książkę, przeczytałam w ramach "Book Tour" organizowanego przez Literacki Świat Cyrysi oraz dzięki Wydawnictwu Akurat, za co z całego serca dziękuję.
Bardzo się cieszę, że mamy niemal identyczne odczucia po lekturze ''Amber''. Mnie także ta książka zachwyciła i już nie mogę się doczekać, kiedy będzie drugi tom.
OdpowiedzUsuńTrochę będziemy musiały poczekać, ale myślę, że będzie warto ;)
UsuńA ja czekam na swoją kolejkę w book tour :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWarto zaczekać ;) Jutro ślę dalej w świat ;)
UsuńKsiążka już u mnie i biorę się za czytanie :)
OdpowiedzUsuńMiłego czytania ;) Czekam na wrażenia ;)
UsuńWidziałam tę książkę w "Biedronce" za 25 zł, ale jakoś mnie do niej nie ciągnie.
OdpowiedzUsuńKażdy ma swój gust ;)
Usuń