➲ TYTUŁ "Powroty i wspomnienia ”
➲ CYKL Sekrety i kłamstwa (Tom
3)
➲ AUTOR Sylwia Trojanowska
➲ DATA PREMIERY 06.08.2025
➲ WYDAWNICTWO Axis Mundi
➲ ILOŚĆ STRON 283
➲ OCENA 6/6
➲ OPIS
Emocjonujące
zwieńczenie „Trylogii Szczecińskiej”, opowieści o krętych drogach do
przeszłości, wspomnieniach, które potrafią uzdrawiać, oraz tym, czego nie da
się zmienić, a co zmienia absolutnie wszystko. To również opowieść o sile
rodzinnych więzi, znaczeniu pamięci i świadomości, że nie da się pójść naprzód
bez zrozumienia tego, co było.
Magdalena już wie, że jej pokoleniowa historia jest skomplikowana, bo wojna
odcisnęła na niej swoje piętno. Z zapartym tchem słucha wszystkiego, o czym
opowiada dziadek, Ludwik Starkowski, a z
jego wspomnień układa obraz rodziny nieidealnej, lecz prawdziwej. Obraz, dzięki
któremu powoli odnajduje wewnętrzny spokój i drogę do własnego szczęścia.
➲ MOJE ODCZUCIA
To już niestety ostatnia część
losów Ludwika i Dusi. Muszę przyznać, że bardzo mi przykro z tego powodu, ale
przecież coś co się zaczęło, musi się też i skończyć. Choć nie ukrywam, że ta
seria zapadnie na długo w moim sercu. Sylwia Trojanowska sprawiła, że w moim
sercu odżyło wiele wspomnień związanych z moimi dziadkami. Zwłaszcza jeden z
nich, który odszedł wiele lat temu po części przypominał mi Ludwika ze względu
na jego losy. Otóż mój dziadek też żył z pewną tajemnicą przez całe życie i
dopiero na kilka dni przed śmiercią wyjawił ją moim rodzicom. Myślę, że dzięki
temu odszedł ze spokojem ducha, którego nie zaznawał przez tyle lat.
Z przeszłością nie da się walczyć. To zamknięty rozdział. Nam zostaje tylko przyszłość. O nią trzeba się bić.
W ostatniej części Sekretów i
kłamstw nadal stajemy się słuchaczami opowieści Ludwika. Nie są to raczej
przyjemne wspomnienia, jednak obiecał prawdę Magdalenie i słowa dotrzymuje,
choć wciąż ma przed nią jakieś drobne tajemnice. Pojawia się tutaj kilka
zaskakujących wątków, które potrafią zrobić wrażenie na czytelniku. No i to
zakończenie, którego kompletnie się nie spodziewałam.
To już niestety
ostatnia część losów Ludwika i Dusi. Muszę przyznać, że bardzo mi przykro z
tego powodu, ale przecież coś co się zaczęło, musi się też i skończyć. Choć nie
ukrywam, że ta seria zapadnie na długo w moim sercu. Sylwia Trojanowska
sprawiła, że w moim sercu odżyło wiele wspomnień związanych z moimi dziadkami.
Zwłaszcza jeden z nich, który odszedł wiele lat temu po części przypominał mi
Ludwika ze względu na jego losy. Otóż mój dziadek też żył z pewną tajemnicą
przez całe życie i dopiero na kilka dni przed śmiercią wyjawił ją moim
rodzicom. Myślę, że dzięki temu odszedł ze spokojem ducha, którego nie zaznawał
przez tyle lat.
Nieważne, kim się rodzisz. Ważne, kim się stajesz.
Dużą rolę odgrywa tutaj Szczecin i ulica Skalista, której posiadam już realne wyobrażenie. To właśnie ona jest kluczowym miejscem tej serii, bo to właśnie tutaj poznajemy w większości historie Ludwika. I to nie byle jakie historie, tylko takie, które chwytają za serce i momentami wyciskają łzy z oczu.
Powroty i wspomnienia to doskonałe zwieńczenie historii naszych bohaterów. To historia, która ukazuje jak kruche potrafi być życie ludzkie i jak wiele krzywd potrafimy wyrządzać naszym bliskim nie będąc tego w pełni świadomym. Od tej książki nie sposób się oderwać. Polecam, nie tylko ją, ale całą serię.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.