czwartek, czerwca 05, 2025

Zapowiedź patronacka "Pomiędzy kroplami łez" J. Harrow

Zapowiedź patronacka "Pomiędzy kroplami łez" J. Harrow

 



Jest mi niezmiernie miło poinformować, iż mój blog Czytaninka objął patronatem medialnym powieść Pomiędzy kroplami łez J. Harrow.


Premiera 23.06.2025




Opis książki 



Patchworkowe rodziny nie są już niczym szczególnym. Ludzie kiedyś się kochali, a dziś rozwodzą i wchodzą w nowe związki.
U piętnastoletniej Nadki było jednak inaczej. Jest owocem wpadki dwojga nastolatków, którzy nigdy nie zawarli małżeństwa, a jej tata wciąż jest singlem.

Zbuntowana dziewczyna ma słaby kontakt z ojcem, Sergiuszem. Mieszkają setki kilometrów od siebie. Konieczność spędzenia w tym roku u taty niemal całego lata złości Nadkę, a introwertycznego mężczyznę przeraża. Co ma niby robić z nastolatką? I jak z nią rozmawiać, skoro ta traktuje go jak wroga?

Sergiusz stara się odbudować więź z córką. Dostrzega w niej wrażliwość, którą ta skrzętnie ukryła pod skorupą opryskliwości.
Sprawy komplikują się, kiedy Nadka zaczyna przyjaźnić się z miejscowym chłopakiem, a w życiu mężczyzny pojawia się tajemnicza, piękna dziewczyna. Kiedy już wydaje się, że to lato nad Bałtykiem przyniesie same piękne wspomnienia, na jaw wychodzą rodzinne tajemnice.
Serce Nadki pęka, a Sergiusz stara się zbierać porozbijane kawałki…





wtorek, czerwca 03, 2025

„Szepty sekretów” Aneta Krasińska

„Szepty sekretów” Aneta Krasińska



TYTUŁ  "Szepty sekretów”

CYKL  W cieniu PRL-u (tom 1)
 

AUTOR Aneta Krasińska

 

DATA PREMIERY 26.02.2025

 

WYDAWNICTWO Skarpa Warszawska

 

ILOŚĆ STRON 320

 

 

 

 

OCENA  6/6

 

OPIS

 

 

 

Emocjonująca powieść ukazująca walkę o marzenia w świecie, w którym nie ma zasad, a każdy dzień potrafi boleśnie rozczarować.

PRL-owska rzeczywistość pełna paradoksów, niesprawiedliwości i strachu chwyta w swe macki młodą studentkę medycyny – Anielę Szwarc, która realizuje marzenie zmarłego ojca i planuje rozpoczęcie praktyki w stołecznym szpitalu. Zamiast koneksji na pierwszym miejscu stawia naukę, wierząc, że to dzięki wiedzy i umiejętnościom otrzyma interesującą posadę na oddziale chirurgicznym. Nie ma jednak pojęcia, że pogmatwane losy rodziców sięgające czasów II wojny światowej zaważą na jej życiu.

Choć studentka nie pamięta wydarzeń z czasów wojny i powstania, to z uwagą przysłuchuje się opowieściom babki Kornelii, z których wyłaniają się niezrozumiałe dla niej wątki i rodzinne tajemnice. Matka unika bolesnych wspomnień, budując wokół siebie mur, którego Aniela w żaden sposób nie potrafi zburzyć.






MOJE ODCZUCIA

 

 

Nie przyszło mi żyć w czasach PRL-u, dlatego zawsze chętnie sięgam po powieści opisujące ten czas. Ja znam go tylko z opowieści moich rodziców, a książki Anety Krasińskiej uwielbiam, więc wiedziałam, że mogę spodziewać się kolejnej świetnej powieści.

Aniela Szwarc jest studentką medycyny, marzy jej się praca w szpitalu jako chirurg. Dziewczyna mocno wierzy, że zdobywanie wiedzy poprzez naukę jej w tym pomoże. Mieszka w Warszawie wspólnie z babcią i matką. Matka nie okazuje jej uczuć, a jak się okazuje w ich rodzinie pojawiają się tajemnice. Przeszłość rodziców wpływa na teraźniejszość marzeń Anieli.

- Teraz to o kostkę masła każdy każdemu skacze do oczu… - zauważyła Irena z wyrzutem w głosie. – W czasie wojny ludzie lepiej się do siebie odnosili niż teraz. Kto mógł, to pomagał sąsiadom i dalszym czy bliższym krewnym, a i obcego nie zostawił w potrzebie… - Zamyśliła się.

Autorka opisuje życie w czasach PRL-u, życie, które tak naprawdę było szare, pełne zakazów i strachu. Ciężko bez przynależności do partii było dostać cokolwiek. Ludzie tak naprawdę w tamtych czasach żyli bez przywilejów i dobrobytu. Ciężkie to były czasy, w których o wszystko trzeba było się starać i uważać na wiele rzeczy.

Aneta Krasińska świetnie wykreowała swoje postacie, doskonale oddając ich charaktery i styl życia w ubiegłych latach. Polubiłam Anielę za jej wiarę w marzenia i chęć ich realizacji. Mamy tutaj przedstawiony obraz życie dziewczyny, która każdego dnia musiała się mierzyć z życiem w czasach PRL-u. Zwykła dziewczyna, pełna marzeń, których nie mogła spełnić przez przeszłość swoich bliskich. Pomysł na fabułę jak najbardziej trafiony. Aneta jak zwykle wszystko dopracowała w najdrobniejszych szczegółach. Historia Anieli wciąga, pokazuje nam zupełnie inne czasy, które choć nie były łatwe, to ludzie jakoś musieli sobie radzić. Pomimo trudnego czasu, nie zatracali wiary w marzenia i wciąż dążyli do ich spełnienia. To również historia pokazująca nam siłę więzi rodzinnych, w których czasem pojawiały się niedomówienia i tajemnice, które miały swoje odzwierciedlenie w teraźniejszości. Przeszłość to nieodłączny element naszego życia, i choć czasem nie jest ona zbyt zachwycająca nic na to nie możemy poradzić.

Krótka wymiana uścisków dłoni. Powtarzane gratulacje. Nic nieznaczące uśmiechy. I wreszcie ściskany w rękach długo wyczekiwany dokument, pozwalający wypłynąć na szerokie wody.

Szepty sekretów to kolejna wciągająca pełna emocji powieść autorki obok której nie można przejść obojętnie. Zatrzymajcie się na chwilę, aby znaleźć czas na przeczytanie tej pozycji, warto, wierzcie mi. Polecam.




Za możliwość przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję Autorce oraz






poniedziałek, czerwca 02, 2025

„Panie ze Stokowego Dworu” Celina Mioduszewska [PATRONAT MEDIALNY]

„Panie ze Stokowego Dworu”  Celina Mioduszewska [PATRONAT MEDIALNY]

 



TYTUŁ  "Panie ze Stokowego Dworu”
 

AUTOR Celina Mioduszewska

 

DATA PREMIERY 13.05.2025

 

WYDAWNICTWO Novae Res

 

ILOŚĆ STRON 282

 

 

 

 

OCENA  6/6

 

OPIS

 

 

 

Sekrety Podlaskich Rodów zamknięte w zakurzonych szufladach


W jednym z podlaskich domów, po śmierci właścicielki, zostaje odkryta stara komoda – niezwykły mebel, będący prezentem od samej Aleksandry Piłsudskiej. Jej zawartość skrywa sekrety splatające losy mieszkających w okolicy rodzin…

Celina Mioduszewska zabiera czytelnika w podróż po szlacheckich posiadłościach Podlasia – od Kamiennego Dworu, przez Mazury, Ruś Starą, Zawrocie-Nowiny, Wandzin, aż po Rzębiki. Jej nostalgiczna, wielowątkowa opowieść odsłania burzliwe przeżycia kilku pokoleń kobiet, uparcie poszukujących własnego sposobu na szczęście.

Jaki wpływ na teraźniejszość będą miały echa dawnych historii, zaklęte w ruinach niegdyś tętniących życiem dworów?






MOJE ODCZUCIA

 

 

Powieści Celiny Mioduszewskiej za każdym razem zabierają mnie w niezwykłą podróż. Tym razem nie było inaczej, bo już kiedy zaczęłam czytać, wiedziałam że ta powieść będzie wyjątkowa.

W tej powieści poznamy kilka pokoleń kobiet, które tak naprawdę poszukiwały swojego sposobu na odnalezienie szczęścia. Mówi się że w życiu nic nie dzieje się przypadkiem, zgadzacie się z tym? Czy wszystko w życiu dzieje się po coś?
Usiądźcie wygodnie, weźcie w dłoń tę książkę i zagłębcie się w historie, które mają do opowiedzenia kobiety.

Ujrzawszy ruinę, starała się ją zrekonstruować. Wyobrażała sobie dworek parterowy, w połowie drewniany, w połowie murowany, pokryty dwuspadowym dachem, z neogotyckim przeszklonym gankiem pośrodku elewacji. Porastały ją herbaciane pnące róże. Niestety, to tylko wytwór wyobraźni.


Emilka po jakimś czasie od śmierci Cecylii odkrywa w domu starą komodę, która… skrywa pewne tajemnice. Tajemnice, które nie miały ujrzeć światła dziennego, a które splatają losy rodzin mieszkających w bliskiej okolicy. Co takiego może skrywać stara, przykurzona komoda? Zapewne jesteście ciekawi, więc tym bardziej zachęcam do przeczytania.

Autorka napisała powieść pełną emocji odczuwalnych na skórze czytelnika. Do tego całość napisana pięknym, przyjemnym w odbiorze językiem. Doskonała kreacja bohaterów, z którymi aż chce się przebrnąć przez tę powieść. No i najważniejsze, podróż przez niesamowite szlacheckie posiadłości Podlasia, pięknie opisane, niezwykle barwne, aż człowiek sam chciałby zobaczyć je na oczy. Mazury to od bardzo dawna miejsce, które sama chciałabym kiedyś odwiedzić, więc teraz moja ciekawość została jeszcze bardziej podsycona.

Powieść, którą macie przed sobą opisuje relacje międzyludzkie, które jak się okazuje nie zawsze są doskonałe. Ta historia pokazuje, że nie ma przyszłości bez przeszłości. Bo gdziekolwiek byśmy byli i cokolwiek byśmy robili ona zawsze się o nas upomni. Mamy tutaj również obraz rodzicielskiej miłości, takiej która chciałaby uchronić swoją pociechę przed wszelkim złem świata.

Choinkowe cacka. Ich moc. Lustrzane odbicie przeszłości, do której człowiek powraca, gdy osiągnie stosowny wiek. To sięganie wstecz jest równoznaczne z życiowym rozrachunkiem.

Panie ze Stokowego Dworu to nostalgiczna powieść do minionych czasów, które jak się okazuje mogą skrywać pewne bolesne sekrety.  Czasem chcąc komuś pomóc, możemy wyrządzić krzywdę komuś innemu. Zachęcam do przeczytania.





Za możliwość przeczytania, zrecenzowania i patronowania serdecznie dziękuję Autorce oraz








Copyright © 2016 Czytaninka , Blogger